Nieuczciwa kasjerka
Zarzut oszustwa usłyszała na IV komisariacie 33-letnia kobieta, która pracowała w jednym z marketów w mieście. Nieuczciwa kasjerka wycofywała zakupione przez klientów pozycje na paragonach, a otrzymane pieniądze za te towary „chowała do kieszeni”. Łącznie w wyniku tego nielegalnego procederu kobieta przywłaszczyła sobie ponad 600 złotych. Policjanci na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczyli od niej 1 tys. zł.
W miniony piątek policjanci z IV komisariatu pojechali do jednego z miejscowych marketów. Z otrzymanego zgłoszenia wynikało, że jedna z pracujących na kasie kobiet dokonała oszustwa na szkodę sklepu.
Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili ten fakt. W rozmowie z kierownikiem sklepu oraz inspektorem ochrony okazało się, że 34-latka zatrudniona jako kasjerka przywłaszczyła sobie pieniądze pochodzące z zapłat za zakupione przez klientów produkty. Jak ustalili mundurowi, nieuczciwa pracownica po zeskanowaniu towarów i otrzymywaniu za nie pieniędzy, kasowała z paragonów niektóre pozycje. Następnie gotówkę „chowała do kieszeni”.
Nielegalny proceder 34-latki został ujawniony przez ochronę, która już wcześniej nabrała podejrzeń, co do jej nieuczciwych praktyk.
Policjanci ustalili, że kobieta dokonywała oszustw od pewnego czasu. Łącznie, okradła sklep na kwotę ponad 600 złotych. 34-latka, która znana jest miejscowym stróżom prawa na komisariacie przyznała się do winy i wkrótce dobrowolnie podda karze. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono od niej gotówkę w kwocie 1 tys. zł.
Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
AK