Lublin: Nie chcieli iść z „pustymi rękami”
Mowa o dwóch nastolatkach, którzy wczoraj wybrali się na urodziny do swojej koleżanki. Nie mając prezentu postanowili ukraść butelkę wódki ze sklepu. Zostali jednak „nakryci” przez ochroniarza, który próbował ich zatrzymać. Sprawcom wprawdzie udało się uciec, jednak jeden z nich w wyniku interwencji stracił kurtkę. Została ona w rękach ochroniarza sklepu. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci znaleźli w niej kradzioną butelkę alkoholu oraz legitymację szkolną ze zdjęciem rabusia. Zatrzymanie sprawców było dla kryminalnych z „dwójki” już tyko kwestią czasu.
Do kradzieży rozbójniczej doszło przy ul. Lwowskiej. Dwóch nieletnich wzięło z półki sklepowej butelkę wódki i opuściło linię kasy, nie płacąc za nią. Całe zdarzenie zauważył ochroniarz sklepu, który chcąc udaremnić kradzież chwycił 15-latka za kurtkę. Drugi ze sprawców by „odbić” kolegę uderzył pracownika dyskontu w ramię. W konsekwencji nastolatkowie uciekli ze sklepu pozostawiając w rękach ochroniarza kurtkę z „fantami”.
O całym zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci z II komisariat. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i zabezpieczyli odzież. Jak się okazało, w kieszeni kurtki była skradziona wódka i legitymacja szkolna wraz ze zdjęciem rabusia.
Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu sklepu. W wyniku policyjnej pracy kryminalnych zostały ustalone dane drugiego nieletniego. Nastolatkowie przyznali się do winy. Ukradli wódkę, ponieważ szli na urodziny do koleżanki i nie chcieli iść z „pustymi rękami”. Jeden z nich znany jest już funkcjonariuszom, to nie pierwszy jego konflikt z prawem. Wkrótce poniosą odpowiedzialność za swoje czyny. Będą odpowiadać przed sądem dla nieletnich.
M.R.
