Aktualności

Lublin: Zasnął za kierownicą opla. Miał 3 promile

Data publikacji 16.05.2018

3 promile alkoholu w organizmie miał 44-latek, którego policjanci zastali śpiącego za kierownicą opla. Zgłoszenie o jadącym najprawdopodobniej pijanym kierowcy policjanci otrzymali wcześniej od innego użytkownika dróg. Obudzony przez stróżów prawa 44-latek tłumaczył mundurowym, że skończyło mu się paliwo, dlatego się zatrzymał, a potem usnął. Jak ustalili policjanci, mężczyzna ma w dodatku orzeczony prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do 2020 roku.

Wczoraj po godz. 9 do dyżurnego bychawskiej policji zatelefonował mężczyzna. Zgłaszający poinformował, że jadący przez Wolę Gałęzowską kierowca opla najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Z jego relacji wynikało, że ten kierowca dosyć często „łapie pobocze”.

Kiedy we wskazane miejsce pojechali policjanci z patrolu, zastali opisywany pojazd, który stał już na poboczu drogi. Za kierownicą auta siedział, a konkretnie spał mężczyzna. Policjanci obudzili go.

 Okazał się nim 44-letni mieszkaniec gm. Zakrzówek. Już podczas rozmowy wyczuli od niego woń alkoholu. Kiedy sprawdzili jego stan trzeźwości ten „wydmuchał” ponad 3 promile. Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszami stwierdził, że jadąc do domu, po prostu zabrakło mu paliwa a potem zasnął w aucie.

Policjanci doprowadzili 44-latka do komisariatu. Jego pojazd został zabezpieczony. Oprócz tego, że mężczyzna kierował w stanie nietrzeźwości, to w dodatku z prawomocnym zakazem prowadzenia pojazdów obowiązującym go do 2020 roku.

Kiedy 44-latek wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, ten kto złamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, zostanie skazany na karę nawet do 5 lat więzienia. Sąd może orzec też zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat.  

AK

Powrót na górę strony