Lublin: Miał być bombowy dowcip. Będzie kara i pokrycie kosztów policyjnej akcji.
Za zawiadomienie o nieistniejącym zagrożeniu odpowie 17-letni mieszkaniec gminy Dorohusk. Młody mężczyzna zadzwonił pod losowo wybrany numer informując o podłożonej bombie. Dodzwonił się do mieszkanki z gminy Konopnica. Powiedział, że w domu jest bomba, która wybuchnie za 3 godziny. Kobieta powiadomiła Policję. Kilka godzin później lubelscy policjanci ustalili sprawcę. Takie zachowanie 17-latka jest przestępstwem zagrożonym, karą pozbawienia wolności do lat 8.
Dodano: 09.08.2014