Nie sprzedał tylko skradzionego płaszcza, bo ktoś inny mu ukradł
Za kradzieże ubrań z jednego z lubelskich centrów handlowych odpowie 27-letni ob. Ukrainy. Mężczyzna wpadł wczoraj w ręce pracowników ochrony, gdy próbował wynieść wartą ponad 500 złotych odzież. Policjanci, którzy przesłuchali mężczyznę, ustalili, że na koncie posiada on jeszcze trzy takie kradzieże. Jak oznajmił 27-latek, skradzione ubrania sprzedawał na targu w celu zarobkowym. Jedynie płaszcza nie sprzedał, bo został mu skradziony podczas drzemki w samochodzie...
Dodano: 29.10.2011