Lublin: Rozbój którego nie było
O tym, ze nie warto zgłaszać policji o zdarzeniu, którego nie było, przekonał się 45-letni mieszkaniec Gm. Modliborzyce. Mężczyzna poinformował, że został napadnięty i okradziony z pieniędzy i telefonu. Jak się okazało, rzeczywistość wyglądała nieco inaczej. Aby nie narazić się na krytykę ze strony rodziny i pracodawcy, postanowił wymyślić nieprawdziwą historię. Teraz za ten fałszywy łańcuch zdarzeń odpowie przed sądem. Za ten czyn grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 27.05.2011